Czytania: Oz 11,1.3-4; Ps:Iz 12,2.3i4bcd.5-6; Ef 3,8-12; J 19,31-37
Ewangelia dzisiejsza przedstawia obraz miłości Boga ku stworzeniom, ukazując przebite Serce Chrystusa: „jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda” . Nieskończona była miłość Ojca, który pragnąc zbawić ludzi ofiarował Syna. Nieskończona i najczulsza jest miłość Syna, który ofiarował się Ojcu na wynagrodzenie, którym zapłacił za zbawienie ludzi. Krew i woda, które wypłynęły z Serca Jezusa, świadczą o pełnym dokonaniu Jego ofiary i są bardzo wymownym symbolem. Przez nie ludzkość została odrodzona w Chrystusie i znajduje w Nim „śmiały przystęp” do Ojca. Lecz jak kiedyś Izrael nie zrozumiał miłości Boga i był niewierny, tak i dzisiaj ludzie nie rozumieją miłości Chrystusa, odrzucają Go i znieważają. Kult Serca Jezusowego przypomina obowiązek wynagrodzenia: względem znieważonego Ojca w Synu, względem Syna, którego ludzie ukrzyżowali i nie przestają obrażać grzechem.