Piątek 31.08.2018

Czytania: 1Kor 1,17-25; Ps 33; Mt 25,1-13

„Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły”.
Pan Jezus – oblubieniec się spóźniał, a panny zmęczone oczekiwaniem, zasnęły. Gdy nastała północ, ktoś zawołał, że oblubieniec jest już blisko. Wtedy powstały, przygotowały swoje lampy, lecz te nierozsądne zauważyły, że nie mają oliwy. Całe długie oczekiwanie na nic. Jest lampa, ale czym ją napełnić? Cóż za brak mądrości w tych kobietach. Nie przewidziały, że może zabraknąć im oliwy. Czas oczekiwania, nie jest czasem próżnowania. Na tym polega mądrość, że przewidując nadejście Mesjasza, jesteśmy w ciągłej gotowości, aby wyjść Mu na spotkanie. Być mądrym, to umieć się odnaleźć w każdej sytuacji, to patrzeć w przyszłość, to przewidywać co może nastąpić.