Czytania: Ap 3,1-6.14-22; Ps 15; Łk 19,1-10
Scena z Zacheuszem jest pełna uroku. Człowiek niskiego wzrostu wdrapuje się na drzewo, aby zobaczyć Jezusa. Jednak to Zacheusz zostaje zauważony i rozpoznany. Być może ktoś pierwszy raz z miłością spojrzał na niego. Został wyrwany z kompleksu niższości, który rekompensował sobie nagromadzonym bogactwem. Z chwilą jego zejścia z drzewa nastąpiła w nim wielka zmiana. Odnalazł on swój prawdziwy obraz i wielkość. Nawrócenie dokonało się dzięki wzniesionym oczom Jezusa, a nie przez napomnienia. Jezus przyniósł mu bogactwo, którego nie miał, to jest zbawienie. Ten największy skarb otrzymał z chwilą przyjścia Jezusa.