Piątek 15.02.2019

Czytania: Rdz 3,1-8; Ps 32; Mk 7,31-37

„Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę”.
Jezus nie czyni niczego na pokaz. Gdy przyprowadzono głuchoniemego wziął go na bok i tam uzdrowił. Bo wielkie rzeczy dzieją się w ciszy, bez rozgłosu, bo dobro czynione nie potrzebuje reklamy. Uzdrowienie głuchoniemego nie było prostym cudem. Jezus odszedł z nim na bok, by przejść do czynu, dotknąć języka niemego, włożyć palce w głuche uszy. Jezus chciał by człowiek Go poczuł, poczuł Jego uzdrawiający dotyk. Ale chciał również by człowiek widział wzrok Jezusa wzniesiony w niebo i słyszał westchnienie skierowane do Ojca. W ten sposób chciał pokazać, że to Bóg uzdrawia, nie Jezus-człowiek, lecz Jezus-Bóg w jedności ze swym Ojcem.