Czytania: Wj 3,1-8a.13-15; Ps 103; 1Kor 10,1-6.10-12; Łk 13,1-9
Wyprowadził nas Jezus na pustynię, by uczyć nas walki ze złem i wyciszenia.
Wyprowadził nas Jezus na Górę Tabor, by uczyć nas modlitwy przemieniającej życie.
Dziś pyta nas jakie wyciągnęliśmy wnioski, czy jesteśmy na drodze nawrócenia?
Dziś Jezus grozi – prowadzę was a nie jesteście lepsi od innych. „Wszyscy tak samo zginiecie”.
Ale Jezus jest miłosierny; daje czas, uprawia glebę naszego serca jak ogrodnik drzewo figowe. Cierpliwie nawozi swoim Słowem i czeka na owoc naszego życia. To czekanie Jezusa – Ogrodnika to czas na nawrócenie. Mimo, że Jezus jest nieskończenie cierpliwy czas człowieka jest ograniczony. Trzeba zacząć starania od zaraz.
Człowiek nie może wykazać się bezgrzesznością, ale może wykazać się wytrwałością powrotu do Boga.