Czytania: Dz 5,27b-32.40b-41; Ps 30; Ap 5,11-14; J 21,1-19
Pytanie Jezusa: „Dzieci! Nie macie nic do jedzenia?” (J 21, 5), zasmuciło uczniów. Nie mieli czym Go ugościć, bo nic nie złowili. Po raz kolejny doświadczają, że bez Jezusa niczego nie mogą. Choć zaangażowani w trud połowu nie rozpoznają głosu Mistrza, to jednak wiara podpowiada im, aby okazać Mu posłuszeństwo. Wtedy doświadczają znaku mocy Jezusa. Oto Zmartwychwstały objawia się swoim uczniom w ich codziennym życiu i pracy. Jednak to dopiero miłość Go rozpoznaje. Najpierw w sercu Jana Apostoła, potem w doświadczeniu miłosierdzia przez tego, który się Go zaparł. Jezus i nas nie rozlicza, a jedynie pyta o miłość. Miłosierdzie jest spotkaniem z Bogiem, które uczy pokory, abyśmy już nie polegali wyłącznie na sobie, lecz dawali się prowadzić Duchowi Świętemu.