Sobota 3.08.2019
Czytania: Kpł 25,1.8-17; Ps 67; Mt 14,1-12
Herod był królem, a był człowiekiem małego formatu: bał się ludu, który Jana uważał za proroka. Bał się Jana, który mówił o konieczności oddalenia Herodiady. Ulegał wpływowi kobiet: Herodiady i jej córki Salome.
Człowiekiem, który się boi, można manipulować. Manipulacja jest sposobem oddziaływania na człowieka. Zło w człowieku znajduje różne formy oddziaływania. Herodiada wiedziała, że jej córka jest piękna. Sama miała świadomość, co chce przez ten fakt osiągnąć. Obfitość wina, piękny taniec Salome, otworzyły serce Heroda. On nie wiedział o podstępie, o chytrości i przebiegłości osób jemu najbliższych. Niekiedy jest tak, że ci, którzy są najbliżej, nie są przyjaciółmi. Ci zaś, których trzymamy na dystans od siebie, są tymi, którzy otwierają nam oczy na to, co nam zagraża.