Czytania: 2Mch 6,18-31; Ps 3; Łk 19,1-10
Łaska Boża dotknęła Zacheusza na drzewie. Wdrapał się on na nie po to, aby zobaczyć Jezusa. Każde miejsce i okoliczności są dobre, jeśli służą naszemu spotkaniu z Bogiem. W spawach Bożych nie krępujmy się reakcji otoczenia albo ośmieszenia. Gest Zacheusza, który był człowiekiem bogatym, mógł wzbudzić zdziwienie otoczenia. Ktoś mu zapewne powiedział, że mając pewną pozycję społeczną, nie wypada wdrapywać się na drzewo. Być może i my usłyszeliśmy coś podobnego: mając taką czy inną pozycję społeczną, nie warto być chrześcijaninem. Przypomnijmy sobie wówczas Zacheusza wypatrującego Jezusa z drzewa.