Czytania: Iz 4,2-6; Ps 122; Mt 8,5-11
Nasze adwentowe ścieżki są drogami wzrastania w wierze. Myślimy, że wiara powinna ukazywać się w wielkich bohaterskich czynach lub nadzwyczajnym, nadprzyrodzonym sposobie życia. Podziwiamy świętych, ale ten podziw nie zmienia się w trud naśladowania, a niekiedy wręcz zniechęca. Jezus chce nas dziś sprowadzić na ziemię, uprościć nasze myślenie. Stawia przed nami postać setnika, którego wiara może zawstydzać. Rzymianina, który zapewne słyszał o cudach Jezusa. Człowieka dobrego, wrażliwego na cierpienie swojego sługi. Oto dobroć przechodzi w wiarę. Setnik uznaje Jezusa jako Pana i poprzestaje na przedstawieniu mu swojej prośby. Nie czuje się godny, aby Jezus osobiście nawiedził jego dom, i ufa w moc Jego słowa. Jezus wskazuje na tego poganina jako przykład wiary dla nas wszystkich. Wiary pokornej, która uznaje moc Boga, a myśląc o drugich, zyskuje najwięcej.