Czytania: Pwt 4,1-2.6-8; Ps 15; Jk 1,17-18.21b-2.27; Mk 7,1-8a.14-15.21-23
„Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?”
Początkowo gest umycia rąk miał głęboką wymowę. Szybko jednak został zredukowany jedynie do pustego zewnętrznego znaku, któremu nie odpowiadało wewnętrzne nastawienie. Jezus widząc to zakłamanie mocno zaatakował tę praktykę. Przed Bogiem ważna jest czystość nie rąk, lecz serca. „Z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Wszystko to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”. Prawdziwa religijność polega na czystości serca. Ono musi być nie tylko obmyte, lecz wypełnione dobrymi myślami, szacunkiem do człowieka, pragnieniem niesienia pomocy, umiłowaniem prawdy, mądrością.
Jezus nie neguje tradycji, pragnie tylko, by prawo Boże było przed ludzkim. Woda nie obmyje zatwardziałego serca. Człowiek człowiekowi patrzy na ręce, Bóg patrzy na serce.