Czytania: Dz 20,28-38; Ps 68; J 17,11b-19
Jakże pięknie słowa dzisiejszej Ewangelii . Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy modli się do Ojca, by zachował w jedności z Nim tych, którzy nie są z tego świata, tak samo, jak i On nie był z tego świata. Prosi też Ojca, by uświęcił ich w prawdzie. Jedność między uczniami jest swoistym świadectwem działania i mocy Ducha, którego przyjście obiecał swoim uczniom sam Jezus po Zmartwychwstaniu.
Chrystus patrzy w niebo i zwraca się do Ojca, i nie prosi za siebie, On modli się za nas. Wyprasza nam łaskę jedności i prawdy. I jedno, i drugie wypływa z miłości a Bóg jest miłością. Trwanie w Bogu i z Bogiem, życie sakramentami, miłowanie bliźnich, to droga, na którą zaprasza nas Jezus. To Droga, którą jest On sam, podobnie, jak Prawda i Życie, które utożsamia. Jezus chce naszego uświęcenia, bo świętość jest przeznaczeniem każdego z nas. Jest jednak jeden warunek… To my musimy chcieć ją przyjąć, chcieć nią żyć, każdego dnia coraz bardziej jej pragnąć i w niej się doskonalić.