Czytania: Ga 2,1-2.7-14; Ps 117; Lk 11,1-4
„Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię”
Modlitwa powinna zawierać w sobie poczucie bliskość z Bogiem. Mówimy przecież do Tego, który nas kocha. Żeby się modlić, trzeba uczyć się kochać, gdyż Bóg jest Miłością. Modlitwa wymaga poznawania Boga i wielbienia Go za wszystko. Ucząc się modlitwy trzeba przyjmować z zaufaniem to wszystko, co jest wolą Boga. Chcąc się modlić, trzeba czekać na Boga codziennie, tęsknić za Nim, za byciem przed Nim.
Święcimy Imię Pana, gdy je wypowiadamy w umyśle, wargami, a potem sercem, powoli, aby poczuć smak i radość, jakie to Imię z siebie wyzwala. „Święcić”, to doświadczać radości myślenia o Bogu, wprowadzania w świat własnego myślenia jedynie te treści, które Jemu są miłe, których On chce dla nas. Święcimy Imię Pana, gdy żyjemy tym, co Jemu sprawia radość.