Czas oczekiwania zarówno na narodziny Jezusa, jak i Jego powtórne przyjście przepełniać powinna radość. Radość, która wynika z oczekiwania na przyjście Chrystusa, powinna określać postawę ziemskiego bytu człowieka. Radość szczera, radość oczekiwania przepełniona nadzieją. Chrześcijanin powinien być człowiekiem radosnym, gdyż o takiej postawie decyduje Boża miłość, która jest zawsze przyczyną i sprawcą radości. Człowiek, który przez grzech, przez negację wiary jest pozbawiony Bożej miłości, nigdy nie będzie prawdziwie radosny, a radość, którą będzie okazywał, będzie złudna, ulotna i powierzchowna. Przeminie wraz ze zniknięciem przyczyny, która ją wywołała. Tak się dzieje często w czasie Adwentu. Wielkie przygotowania, wielkie zakupy, dekoracje, wystawność – to cieszy, ale krótko. Mijają Święta i… pozostaje jakiś niedosyt, rozczarowanie, a nawet i przygnębienie.