Czytania: Dz 18,23-28; Ps 47; J 16,23b-28
„Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca”
Jezus wrócił do Ojca, ale jest w naszym świecie cały czas obecny. Nie tylko uczniom z Palestyny, przed dwoma tysiącami lat było dane zawrzeć z Nim przyjaźń. Dla każdego z nas droga do Nieba jest otwarta, bo On sam nią jest. „Przyszedł i wraca”, bo żeby być drogą, musiał wrócić do Ojca. Taka jest logika budowy dróg. Jednak Chrystus nie jest inżynierem, który drogę położył, lecz samą drogą. Dlatego odchodząc, nie przestaje być obecny. Przychodząc przed wiekami, przyszedł i do nas i nas do Ojca zaprasza. I równocześnie, tak jak Apostołom, powierza nam zadanie, abyśmy pokazywali Drogę tym, którzy jej jeszcze nie znają.