Św. Andrzej Bobola, zakonnik, męczennik. Urodził się 30 listopada 1591 roku w Strachocinie koło Sanoka. Pochodził ze szlacheckiej rodziny. Mając 20 lat wstąpił do Jezuitów w Wilnie, gdzie odbył studia. W 1622 roku przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako kaznodzieja, spowiednik, wychowawca młodzieży w Wilnie, Połocku, Warszawie, Łomży, Pińsku. Podejmował szczególne wysiłki na rzecz pojednania prawosławnych z katolikami. Jego gorliwość, którą określa nadane mu określenie „łowca dusz, duszochwat”, była powodem
wrogości ortodoksów. W czasie wojen kozackich wrogość przerodziła się w nienawiść i miała tragiczny finał. W maju 1657 roku Kozacy napadli na Janów Poleski i dokonal
i rzezi wśród katolików i Żydów. Andrzeja Bobolę pochwycili w pobliskiej wiosce. Przywleczony do Janowa, został skatowany, straszliwie okaleczony a następnie na rynku miejskim powieszony do góry za nogi i dobity szablą. Relikwie Świętego odbyły szczególną wędrówkę w wyniku wydarzeń historycznych. Z Pińska, przez Połock, Moskwę (1917), Rzym, przybyły w 1938 roku do Warszawy Tutaj dzieliły losy wojenne Starówki. Od 1945 spoczywają w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej. Święty jest patronem archidiecezji białostockiej, warmińskiej, diecezji: drohiczyńskiej, łomżyńskiej, pińskiej, płockiej, oraz kolejarzy. W Archidiecezji Przemyskiej,święty Andrzej Bobola jest patronem Akcji Katolickiej. Kult Świętego rozwija się w Sanktuarium Jemu poświęconym w Strachocinie k. Sanoka. Dlaczego w Strachocinie opowie ks. Józef Niżnik Diecezjalny Asystent Akcji Katolickiej. ******Tu kliknij******
Święty Andrzeju,
Patronie trudnych czasów!Ty krzepiłeś Polaków
w czasach wszelkiego zagrożenia.
Oddajemy się Tobie w opiekę.
Pomagaj nam wytrwać
pośród wszystkich doświadczeń
osobistych i społecznych.
Wyjednaj nam łaskę
Bożego pokoju i jedności,
byśmy z rozwagą i ewangeliczną roztropnością
umieli dostrzegać i oceniać
sprawy własne i sprawy Narodu
w świetle Ewangelii Chrystusa.
Uproś nam odwagę działania,
byśmy nie trwali w bezradności
wobec zła, które nie ustaje.
Niech nas napełnia Boża radość,
gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki.
Święty Andrzeju Bobolo,
oręduj za nami u Pana.
Amen.