Czytania: 2Kor 11,18.21b-30; Ps 34; Mt 6,19-23
Troską człowieka powinno być to co doczesne, ale również to, co wieczne. To, co człowiek gromadzi, czego pożąda na ziemi, może zostać zniszczone. Jezus domaga się zdecydowanego zerwania z pogonią za wyraźnie zniszczalnymi dobrami tego świata. Nie ma na świecie niczego, co nie mogłoby być zniszczone przez mole albo przez rdzę lub narażone wskutek kradzieży. Człowiek mądry gromadzi, troszczy się o zdobywanie mądrych rad. Oznacza to korzystanie z mądrości innych, słuchanie i nieustanne uczenie się życia. Człowiek mądry to ten, który dąży drogą przykazań Bożych. Ludzie pobożni za skarb uznają bojaźń Bożą. Jezus przypomina, że odniesienie do skarbów ziemskich może umożliwić albo też utrudnić wejście do królestwa niebieskiego. Zatem podporządkowanie się Bogu, posłuszeństwo Jemu jest większym skarbem niż materialne bogactwa.