Czytania: 1Kor 10,14-22; Ps 116; Łk 6,43-49
Ten, który budował na skale, jest mądrym budowniczym. Człowieka poznajemy po jakości jego życia, ale także i po tym, na kim się on opiera, komu daje posłuch, kto jest jego doradcą. Duchowy dom nie może się ostać, jeżeli nie został wzniesiony na Jezusie i Jego słowach. Niszczące konsekwencje grzechu, braku słuchania, a tym samym braku posłuszeństwa, prowadzą do katastrofy. Żyć jedynie życiem zewnętrznym, wrażeniami, do jakich pobudzają nas sprawy dziejące się wokół nas, jest działaniem, które można nazwać budowaniem na piasku. Kiedy budujemy na grzechu, wtedy w naszym życiu jest trucizna, a fundament naszego domu tak nietrwały, że pierwsza burza zmiecie go z powierzchni ziemi. Kiedy otwieramy się na łaskę Miłosierdzia Bożego, nasz owoc jest pełen życia, a nasz dom stabilny.