Czytania: Iz 25,6-10a; Ps23; Mt 15,29-37
Podczas swojej działalności Jezus jest otaczany przez wielu ludzi słabych, chorych, odrzuconych. Wobec ogromu ich potrzeb Pan nie ulega znużeniu ani zniecierpliwieniu. Przeciwnie, posługując się ubogimi środkami; siedem chlebów i parę rybek (cóż to jest dla tak wielu?…); pokazuje biednym, że głód i uciemiężenie nie są ostatnim słowem Boga w ich życiu. Także nas Bóg nie pozostawia samych na pustkowiu; naszego życia; w swoim słowie i Eucharystii karmi nas do sytości, napawa radością, daje nam nadzieję, która pozwala żyć.