Czytania: Iz 25,6-10a; Ps 23; Mt 15,29-37
„Żal mi tego tłumu”
Ten tłum idzie za Jezusem już 2000 lat; tłum wierny, szukający, kochający i tłum przyzwyczajony, obojętny a nawet wrogi. Gęstnieje tłum słabych wobec zdarzeń życia, chromych, ułomnych, co zagubili ścieżki Boże, niewidomych, którym materializm przesłonił oczy na sprawy Boże, niemych, co zapomnieli słów modlitwy. Gęstnieje tłum głodnych, choć wokół dostatek chleba, lecz nie ma rąk, które podałyby chleb bezinteresownie.
Jakie jest nasze miejsce w tłumie ludzi XXI wieku?
Czy trwamy przy Jezusie mimo wszystko?
Czy potrafimy ogarnąć serdeczną modlitwą tych, którzy z chorą duszą pozostają w oddali?
A może i nad nami musi użalić się Jezus?