2 luty Święto Ofiarowania Pańskiego – Matki Boskiej Gromnicznej

Mija czterdzieści dni od Bożego Narodzenia. Kościół Katolicki obchodzi dzisiaj Święto Ofiarowania Pańskiego. Jest to jedno z najstarszych świąt w chrześcijaństwie. W Jerozolimie obchodzono je już w IV wieku, a w polskiej tradycji zwane jest świętem Matki Boskiej Gromnicznej.
Światło w liturgii symbolizuje Chrystusa. Symbolika ta opiera się na tekstach biblijnych, w których Jezus mówi o sobie: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”.
Ze względu na związek dzisiejszego święta z Bożym Narodzeniem w kościołach śpiewamy kolędy, a kapłani występują w szatach koloru białego. Dziś nie można odprawiać mszy okolicznościowych i żałobnych z wyjątkiem pogrzebowych.
Mimo że jest to Święto Pańskie, odnajdujemy w nim wiele maryjnych akcentów, podkreślających, że Maryja ma wielki wkład w dzieło Odkupienia. Ona jest tą, która przynosi dziecko, ofiaruje je Bogu Ojcu i słucha proroczych słów Symeona zapowiadających zbawczą misję Chrystusa.

Gromnica

Już sama ta nazwa mówi, że świeca ta chroni od gromów. Gdy czarne chmury latem nadchodzą ze wszystkich stron, gdy błyskawice rozdzierają niebo, gdy groźne pomruki burzy przeszywają człowieka trwogą, ręka zapala gromnicę i stawia ją w oknie, a z ust wydobywają się błagalne słowa: „Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża Rodzicielko…”Szczególnie rzewny i chwytający za serce jest motyw podań ludowych o Matce Bożej Gromnicznej, która pod płaszcz swej przemożnej opieki bierze wszystkie sieroty, a zwłaszcza te, których matki pomarły trzymając w stygnącej dłoni zapaloną gromnicę. Umiera człowiek, kończy się jego ziemska wędrówka, przy jego łożu gromadzi się rodzina i w dłoń podają mu zapaloną gromnicę.
Jest powszechna wiara, że z tym światłem lżej człowiekowi umierać. Płomień świecy jest jakby przedłużeniem tchnienia człowieka u bram wieczności, jest świadectwem jego wiernej służby Bogu. Człowiek w tej trudnej dla siebie chwili staje się spokojniejszy, niestraszny jest lęk przed sądem Bożym. W serce wstępuje ufność, że u jego łoża stoi Pani Gromniczna, by swego wiernego czciciela przeprowadzić przez bramę śmierci ze światłem gromnicy w ręku.