Czytania: Syr 17,1-15; Ps 105; Mt 21,33-43.45-46
„Był pewien gospodarz, który założył winnicę(……..) oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał”
Życie jest winnicą, którą Bóg powierzył człowiekowi.
Życie jest czasem zasiewu i wzrostu.
Życie jest czasem uprawy roli serca i owocowania.
Bóg czeka cierpliwie na plon życia człowieka.
A człowiek co robi ze swoim życiem?
Całe nasze życie jest darem od Boga dla nas, wyrazem Jego miłości do każdego człowieka. Czasem dopuszczamy Boga tylko do pewnych obszarów naszego życia, oddajemy Mu owoce tylko z pewnych fragmentów winnicy. Inne obszary zachowujemy dla siebie, uważając że Panu Bogu nic do tego jak gospodarujemy i jakie owoce przynosimy Musimy więc traktować nasze życie, porażki i sukcesy jako coś z czego przyjdzie nam się rozliczyć przed Właścicielem, a nie jako swoją własność, do której nikt, również Pan Bóg nie powinien się wtrącać.
Trzeba nauczyć się dziękować za sukcesy i porażki.
Trzeba nauczyć się żyć jak dobry dzierżawca, dbający o plony dla Właściciela a nie dla siebie.
Trzeba pamiętać, że dzierżawę otrzymuje się na tak długo, jak Pan tego chce, a nie jak długo my byśmy chcieli.