Czytania: 1J 4,7-16; Ps 34; J 11,19-27
Marta była siostrą Marii i Łazarza, z którymi mieszkała w Betami, miasteczku położonym około 3 km na wschód od Jerozolimy, na zboczu Góry Oliwnej. Rodzina cieszyła się ogólnym szacunkiem. Byli, jak wiadomo z Ewangelii, przyjaciółmi Chrystusa, który często bywał ich gościem. Marta jest wzorem zapobiegliwej gospodyni. Św. Łukasz opowiada, że Jezus odwiedził pewnego dnia jej dom. Marta krzątała się, chcąc Mu usłużyć, siostra zaś jej usiadła u Jego stóp i słuchała, co mówił. Marta zwróciła się do Jezusa, by nakazał Marii, żeby jej pomogła. Pan Jezus odpowiedział: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona” (Łk 10, 41). Kiedy Jezus przybył do Betami po śmierci Łazarza; Marta wyszła Panu na spotkanie i rzekła: „Teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. Usłyszała wówczas słowa: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem”, na które odpowiedziała wspaniałym aktem wiary: „Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży” (J 11, 22, 25, 27). Siostry gościły też Jezusa po wskrzeszeniu Łazarza. Wtedy to Maria „namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi” (J 11, 2).Według legendy prowansalskiej, po Wniebowstąpieniu Chrystusa Marta wraz z rodzeństwem udała się do Francji. Łazarz został biskupem Marsylii. W roku 1187 odkryto w Tarasconie we Francji rzekome relikwie św. Marty i umieszczono we wspaniałej krypcie w tamtejszym kościele