Czytania: 2Sm 1,1-4.11-12.19.23-27; Ps 80; Mk 3,20-21
„Mówiono, odszedł od zmysłów”…
Bo kto „o zdrowych zmysłach” jest ciągle do dyspozycji tłumu, który nie jest bezinteresowny, tłumu, który się ciśnie, czegoś chce. Nikt dotychczas tak nie chodził za kapłanami ani faryzeuszami.
Czy może więc dziwić troska bliskich, którzy martwią się, że o Jezusie źle mówią, którzy martwią się, że jest przemęczony, którzy lękają się o Jego zdrowie?
A tak naprawdę wszyscy Go nie rozumieją