Czytania: Wj 16,1-5.9-15; Ps 78; Mt 13,1-9
Jezus opowiada o siewcy, który sieje ziarno. Słowa Jezusa są jak ziarno. Ale wielu chrześcijan nie potrafi ich zatrzymać, nie ma głębi: ich serce, dusza przypominają drogę. Słowo Boże nie ma gdzie wniknąć. Natłok myśli nie pozwala Słowu dotrzeć do duszy.
Skalista gleba oznacza ludzi, którzy zachwycają się Słowem Bożym, ale nie mają dostatecznej wytrwałości. Słowo dosięga tylko emocji, nie porusza głębi serca.
Ciernie są symbolem namiętności, a także urazów, które nas ranią. Ciernie nie pozwalają wzejść ziarnu. Człowiek, który ciągle zadręcza się troskami, który ciągle rozszarpuje swe rany, utrudnia ziarnu Słowa wzrastanie.
Najwięcej ziaren pada na żyzną glebę. U każdego siew wychodzi inaczej i inaczej owocuje. Życie chrześcijańskie musi zmierzać do postawy będącej odpowiedzią na Słowo Boże.