Czytania: Iz 61,1-2a.10-11; Ps:Lk 1,46-54; 1Tes 5,16-24; J 1,6-8.19-28
Prostujcie drogę Panu…” to głos sumienia, dobry głos Boga nawołujący przez Jana w dzisiejszej Ewangelii. Staje dziś przed nami Jan Chrzciciel i słowami proroka Izajasza wzywa do pracy nad sobą, nad swoją życiową drogą. On nie tylko nawołuje, on sam działa. Od tylu lat powtarzany, tyle razy omawiany zawsze aktualny, żywy przykład hartu ducha. Fascynujący swoją siłą przebicia do serca ludzkiego i porywający odwagą. Jan – konsekwentny i wierny swemu powołaniu. Wytrwały w służbie. Umiejący się ugiąć, zniżyć do stóp Chrystusa i powiedzieć, że nie jest godny rozwiązać rzemyka u Jego sandałów. Umiejący odejść w porę. Dzięki tym cechom imponuje do dziś. Budzi podziw swym programem i stylem życia. Styl życia i jego sens jest dzisiaj pilnie poszukiwany. Różne są modele i wiele jest recept na życie, lecz nie ma zwartego, sensownego programu. Św. Jan ten program znalazł, program wystarczający dla niego i dla innych: żołnierzy, kupców, faryzeuszy, dla wszystkich, którzy do niego przychodzili, by słuchać nauki o nawróceniu, o przemianie, o pracy nad sobą. Nie mówił do wybranych, ekskluzywnych słuchaczy. Nie dobierał ich wiekiem, stanem majątkowym .