Czytania: Iz 49,1-6; Ps 71; J 13,21-33.36-38
W obliczu zdrady Jezus jest delikatny wobec Judasza, nie chce narazić go na słuszny gniew pozostałych. A Judasz ma jeszcze odwagę pytać „czy to nie ja, Panie”. Tak jakby nie wiedział lub nie rozumiał co zamierza. Jezus w geście przyjaźni podaje Judaszowi umoczony chleb, potem w momencie zdrady nazwie go przyjacielem. To heroizm miłości Jezusa. Jezus do końca zachowuje spokój „co chcesz czynić- czyń prędzej”, nie próbuje go powstrzymać.
Jest jeszcze Piotr pełen pozornej odwagi pójścia za Jezusem. Ale tej odwagi zabraknie, będzie potrzebna inna odwaga- odwaga żalu.
Była noc.
Rozpoczęła się godzina ciemności.