Czytania: Dz 2,36-41; Ps 33; J 20,11-18
Maria Magdalena nie kończy poszukiwań. W przeciwieństwie do Apostołów powraca do pustego grobu. Nie jest w stanie opuścić miejsca, gdzie ostatnio widziała Jezusa. Pozostaje tam w rozpaczy, w wielkiej tęsknocie za umiłowanym Panem. Płacze z powodu nieobecności Oblubieńca. Jest pełna smutku, ponieważ miłuje Jezusa, a nie znajduje Go. Jego zniknięcie z grobu przenika jej serce w żalu nieutulonym.
Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy ujrzała i poznała Jezusa, a dokładniej to sam Jezus ukazał się jej i dał się poznać. Jest to dar wielkiej łaski i miłości Jezusa dla tych, którzy Go poszukują i miłują całym sercem. Trud poszukiwań i smutek zostają zamienione w radość. Do Boga należy dawanie prawdziwej radości i szczęścia bez miary. Przejście ze smutku do radości to także nasze zmartwychwstanie.