Czytania: Ez 33,7-9; Ps 95; Rz 13,8-10; Mt 18,15-20
Pan Jezus uczy nas sposobu zaradzania kryzysowym sytuacjom, wynikającym z grzechów przeciwko miłości bliźniego. Braterskie upomnienie, jeśli ma spełniać swoją rolę, musi mieć swój właściwy cel. Jest nim pojednanie. Nie chodzi więc o upominanie dla upominania albo o upominanie, żeby wypomnieć komuś grzechy. Upominanie bliźniego ma być krokiem ku pojednaniu. Jeśli nie ma w nas woli pojednania, czyli „pozyskania brata na nowo”, lepiej zamilknąć. Posłudze pojednania Jezus nadał nawet sakramentalny charakter. To lekarstwo dla grzesznika i lekarstwo dla wspólnoty zranionej grzechem. Pojednani bracia znowu mogą „zgodnie o coś prosić” Boga, który chętnie wysłucha takiej modlitwy.